Toller – o rasie

Powszechnie przyjmuje się, że rasa Nova Scotia Duck Tolling Retriever (pierwotna nazwa to Little River Duck Dogs) wywodzi się z regionu Little River Harbour w hrabstwie Yarmouth (Nowa Szkocja, Kanada). Pierwsze wzmianki o Little River Duck Dogs pochodzą z początków 1800 roku. Jednak dopiero w 1945 roku Canadian Kennel Club uzna je za psy rasowe i nastąpi zmiana nazwy na obecną – Nova Scotia Duck Tolling Retrievers. 50 lat później Tollery staną się oficjalnym symbolem Nowej Szkocji.

Do tej pory nie ustalono jakie rasy zostały wykorzystane do stworzenia współcześnie znanych nam Tollerów. Istnieją tylko domysły, oparte na skrawkach informacji dotyczących ras istniejących i rozwijających się w podobnym czasie na podobnym obszarze. Tym którzy chcą zgłębić historię Tollerów polecamy portal www.novascotia.pl

Tollery odznaczają się pewną grupą cech wspólnych, jednakowych dla poszczególnych osobników (niezależnie od ich indywidualnego charakteru):

  • uwielbiają niczym nieograniczone otwarte przestrzenie i ruch; pola, łąki, lasy to tereny które wabią zapachami oraz obietnicą przygody; Tollery są ciekawe otaczającego je świata; nie wystarczy wypuszczać je do ogrodu; choćby nie wiem jak wielki by się on nam nie wydawał, dla naszego pupila szybko stanie się kolejnym pomieszczeniem o czterech ścianach;
  • są zwierzętami o charakterze względnie miękkim, zatem nie nadają się do „siłowego” szkolenia; więcej w ich przypadku można osiągnąć zachętą, pochwałą słowną i nagrodami; jednak wrażliwość Tollerów nie wyklucza w żadnym wypadku ich pasji podczas treningów, uporu i zawziętości;
  • łatwo się uczą; kliker i nagradzanie pożądanych zachowań to podstawa wszelkich sukcesów;
  • szybko się nudzą, jeśli ćwiczyć to w małych seriach z dużą ilością przerw na zabawę; z czasem możemy wydłużać ilość powtórzeń, ale i tak lepiej Tollera nie obciążać wielokrotnymi powtórzeniami tej samej czynności, bo nie będzie chciał z nami dalej współpracować;
  • są wdzięcznymi kompanami życia; lubią przebywać w otoczeniu swojej ludzkiej rodziny, wszelkie głaskanie i smyranie za uszami jest jak najbardziej mile widziane;
  • nie są agresywne;
  • potrafią lecz nie muszą być głośne; tutaj wszystko zależy od przewodnika; mają jednak tendencje do wokalizowania (toller scream) co jest niedopuszczalne w wielu dyscyplinach sportów kynologicznych;
  • ze względu na swoje pierwotne przeznaczenie mają silną potrzebę pogoni za uciekającą zwierzyną, jednak dobrze przeprowadzona socjalizacja jak i solidnie wypracowana komenda przerywająca potrafią zniwelować problem psa goniącego np. za ptactwem;
  • są psami pracującymi, czyli czują się najszczęśliwsze gdy mogą wykonać zlecone przez opiekuna zadanie;
  • im lepiej wypracowana relacja pies – przewodnik tym większe przywiązanie i oddanie Tollera; pełne obustronne zaufanie to podstawa dobrej współpracy;

Można by jeszcze tak wymieniać w nieskończoność. Lecz poprzestańmy na tych punktach, które według nas wydają się najistotniejsze. Ogólnie Nova Scotia Duck Tolling Retriever nie jest rasą odpowiednią dla każdego człowieka. Nie jesteśmy jednakowi i ta sama reguła dotyczy naszych pupili. Każdy z nas ma inne preferencje np. jeśli chodzi o spędzanie wolnego czasu. Sęk w tym by nasz sposób życia pokrył się z potrzebami wybranej rasy. Przecież nie chcemy, żeby pies stał się zmorą i utrapieniem rodziny. Szukamy raczej nowego członka zespołu, które będzie razem z nami świetnie koegzystował. Mamy nadzieję, że tak jak my dołączycie do grona osób dokonujących świadomego wyboru i odnajdziecie „swoją wymarzoną rasę”.